Piszesz na Szmerze, który jest właśnie taką alternatywą, więc nie rozumiem do kogo kierujesz swoją wypowiedź...
Chodzi o to, że ta osoba chciałaby żeby istniała alternatywna wersja aplikacji Session Messenger, która pozwalałaby korzystać z wielu serwerów (tak jak działa email: możemy ze sobą pisać korzystając z kont na różnych serwerach).
Fork to określenie oznaczające "rozwidlenie" projektu, gdzie oprócz oryginalnej jego wersji powstaje druga, z trochę innymi cechami / funkcjami.
Używam go czasem do pisania z osobami, które korzystają ze zwykłych klientów pocztowych, zatem empirycznie sprawdziłem że jednak może [nie szyfrować]. (Tak jak dawniej można było z Signala wysyłać zwykłe SMS-y.)
Nie pamiętam już detali, ale szyfrowanie w DC ma różne tryby. Wydaje mi się, że kiedyś trzeba było założyć "potwierdzoną grupę" żeby mieć gwarancję szyfrowania.
Polecam jeszcze Delta Chat, czyli jak Signal ale to po prostu klient poczty z interfejsem jak komunikator. Może szyfrować, ładnie wygląda - polecam!
Jest jeszcze Open Banking, choć nie wiem jak działa dni czy jest dostępny dla użytkowników końcowych, czy tylko dla firm świadczących usługi.
https://www.mbank.pl/mbank-news/co-nowego/wybierz-otwarta-bankowosc-w-mbanku.html
Napisałem na CCT👍
Nie do końca rozumiem Wasz projekt. Jest opisany bardzo ogólnie, przez co trudno mi go sobie wyobrazić. Czy to na być platforma wspierająca współpracę i wymianę informacji?
Dzięki, wiem o NGI0 i mam w planach sięgnąć po grant, ale najpierw chcę wiedzieć jaki projekt może tego potrzebować. Dotychczas dzień że na NLNet są głównie projekty już wspierane grantami, ale sprawdzę dokładniej.
Dla NC kiedyś próbowałem zrobić poprawkę do aplikacji News, odbiłem się od betonu "ale przecież u mnie działa". Może z Social wyjdzie lepiej... Dzięki za sugestię!
A jak wartość Szmeru względem Ex-Twittera? Dobrze rozumiem, że rośnie?
Nie używam tych wymienionych, ale używam https://open.audio i bandcampa. Youtube niestety trochę też. No i płyt CD słucham. Spotify to byłoby kolejne bagno, nie chcę im dawać hajsu. Nie miałbym też kontroli - mogłoby skasować moje ulubione kawałki gdyby tylko przestały zarabiać.
Potrzebujemy chyba community o nazwie "beka z kapitaluchów"...